Obsługa prawna na miarę 21 wieku
Wszystko wskazuje na to, że era tradycyjnej „obsługi prawnej” dobiega końca. Skąd ta teza? Z obserwacji efektów mojej osobistej pracy oraz dynamiki i kierunku rozwoju współpracy naszej kancelarii z podmiotami, które obsługuje. Rola prawnika jako „rozwiązywacza doraźnych problemów”, ratownika z opresji , „powiernika smutków” – mija.
My prawnicy nie dysponujemy dziś wiedza tajemną, której Klient nie jest w stanie sprawdzić, zweryfikować, pozyskać w dużej części samodzielnie. Poza tym jest Google, Lex, KRS online itp… Postrzeganie roli adwokatury w sposób TRADYCYJNY – niejako „mentorsko-biskupi” przestaje mieć sens i im szybciej każdy z adwokatów to zrozumie – tym łatwiej zbuduje swoją przewagę konkurencyjną.
Automatyka prawnicza – sciene fiction, czy już codzienność?
Widzieliście może jakiś prawników lub lekarzy w filmach SCIENCE FICTION? Nie. Ale robota medycznego, który przywraca do życia zamarzniętego LUKE 'a Skywalkera którego stworzono już ponad 20 lat temu – kojarzy dziś każdy. Co to oznacza? Moim skromnym zdaniem – nieuchronność zmian, które w sposób bezpardonowy zmieniają oblicze dzisiejszej adwokatury. Zbliża się dzień, kiedy adwokat – mentor mówiący dużo o wszystkim a pracę formalną zlecający aplikantom – przestanie istnieć. Nie będzie miał o czym i do kogo mówić. Pracownicy Klienta większość „wygooglują”, powtarzalne kwestie przejmie jakaś aplikacja a do niego przyjdzie tylko prośba o wykonanie bardzo precyzyjnej, konkretnej czynności formalno-prawnej.
Za mało, by usatysfakcjonować ego, prawda?
Może ten postęp nie jest tak wyraźny we wszystkich dziedzinach prawa. Może w mniejszych miejscowościach estyma zawodu adwokata nadal rozgrzewa wiele serc i umysłów. Jednak – tu w Warszawie – adwokat już dawno stał się jednym z trybików w maszynie biznesowej klienta. Trybików, który musi robić wszystko by nie tylko nadążyć ale i umieć ją wyprzedzić, na swój oczywiście sposób. I każdy prawnik – im szybciej to zaakceptuje, tym będzie miał większe szanse na budowę sensownej przewagi konkurencyjnej.
Mentor, czy …. Mentor Compliance?
Za sprawą sztucznej inteligencji, różnych aplikacji i serwisów informacyjnych tradycyjna rola prawnika jako rzemieślnika, który pisze pisma, objaśnia przepisy i występuje przed sądem zniknie szybciej niż nam się wydaje. Sądy pozostaną tylko na wypadek skrajnych konfliktów. Widzę, jak sam – wraz z zespołem – współpracując z klientem biznesowym – staję się badaczem, kreatorem i przewodnikiem pomagającym tworzyć systemy organizacyjne regulujące w optymalny dla biznesu sposób – efektywność całego podmiotu. Obserwuję, jak z roku na rok staję się bardziej COMPLIANCE (…)
Adwokat ma szansę stania się dziś mentorem dla przedsiębiorcy ale tylko wtedy, kiedy – podobnie jak klient – nieustannie poszerzać będzie swoją twardą wiedzę, świadomość biznesową i dołoży wszelkich starań aby jego rozwijane kompetencje pozwoliły Klientowi nie tylko skutecznie reagować ale i kreować.
adwokat Jakub Baraniewski